Dyskusja o gustach podobno nie ma sensu. Tak się do tego zdarza, że coś, co się komuś podoba a innemu nie jest tematem wielu rozmów przy alkoholu, które nierzadko kończą się „fizycznym” narzuceniem własnej opinii.  Więc mówić o tym czy nie ?

To co w takim razie ma zrobić ktoś, kto nie ma swojego zdania ? 

I właśnie dla tych, którzy nie mają jeszcze swojej opinii jest poniższy artykuł. 

Bo odbiór opinii innych wpływa na naszą własną – albo uwzględniamy ją i po pewnym czasie zmieniamy nasze zdanie (oczywiscie nie przyznając się do tego) albo jeszcze bardziej się zacietrzewiamy i mocniej tkwimy przy swoim zdaniu. Podobno tak sie tworzy tzw. światopogląd. Ale według mnie to także szybka droga do niezgody i hejtu.

I żeby tego ostatniego uniknąć pozwolę sobie tutaj na wyrażanie wyłącznie własnych opinii i uwzględnianie tylko tych, które mi sprzyjają. Prawda, że uczciwe ?